Drezno, Saksońska Szwajcaria ,Wrocław
„Należy podróżować, by się czegoś nauczyć”. Podążając za słowami Marka Twaina,
w dniach od 27 do 30 maja 2019 roku uczniowie klas IL, IE, IIL oraz IR wraz z opiekunami p. Edytą Mazur, p.Moniką Drech - Zawistowską, p.Barbarą Bernat oraz p.Barbarą Stelmach - Wilk udali się do Drezna, Saksońskiej Szwajcarii oraz Wrocławia
A oto krótka relacja z naszego wyjazdu...
Dzień 1 - DREZNO
Pierwszym celem naszej podróży, było Drezno. Jedyne w swoim rodzaju miasto zwane również "Florencją Północy", które zauroczyło nas pięknem zabytków. Zobaczyliśmy m. in. nowo odbudowany Frauenkirche, tarasy Bruhla nad Łabą, Katedra - Hofkirche – największy kościół Saksonii, Residenzschloss - główna rezydencja pałacowa siedziba elektorów i królów Saksonii, dziedziniec Pałacu Zwinger, Operę Sempera. Natomiast w ramach edukacji kulturalnej zapoznaliśmy się z eksponatami zgromadzonymi w Muzeum Historii Militarnej. Nakarmieni pięknem stolicy Saksonii, udaliśmy się do urokliwego czeskiego Deczyna, gdzie czekała na nas przepyszna kolacja oraz wygodne łóżka....
Dzień 2 - PIRNA, TWIERDZA KONIGSTEIN oraz MALERWEG
Po krótkiej nocy, obudził nas zapach śniadania i....deszcz. Mimo niesprzyjającej aury, zgodnie z planem wyruszyliśmy do bajkowej Pirny, nazywanej bramą do Saksońskiej Szwajcarii lub miastem Canaletta. Następnie do Konigstein- fantastycznie zachowanej, ulokowanej na wysokiej skale Twierdzy. Kolejno przejazd do Rathen a tam .....CUD!!! Niebo rozchmurzyło swoje oblicze i spacer do Bastei - najbardziej znanej części Szwajcarii Saksońskiej odsłonił przed nami niesamowite widoki. Kiedy już nasyciliśmy wszystkie zmysły, nadszedł czas na powrót do (już!!!) ukochanego Deczyna...
Dzień 3 - WROCŁAW
We Wrocławiu przywitała nas przesympatyczna Pani Przewodnik, która podczas spaceru z ogromną pasją opowiadała m.in. o Katedrze św. Jana Chrzciciela, Moście Tumskim zwanym „Mostem Zakochanych”, Wyspie Piasek, Budynku Ossolineum, Ratuszu czy Kościele św. Marii Magdaleny. Rynek Główny oczarował nas nie tylko piękną zabudową, ale również smacznymi lodami i pączkami:) Godzinny rejs po Odrze był krótką chwilą wytchnienia. Przed nami jeszcze Hydropolis (centrum wiedzy o wodzie), Hala Stulecia, a także słynna wrocławska fontanna! Po tym jakże intensywnym dniu, na myśl przychodziło jedno zdanie:
"Cudze chwalicie, swojego nie znacie".
Dzień 4 - WROCŁAW
Niewątpliwie do obowiązkowych punktów pobytu we Wrocławiu należy wizyta w Ogrodzie Zoologicznym wraz z Afrykarium. Egzotyka tego miejsca wprawiła nas w zachwyt! Czy ktoś mógłby zatrzymać czas? Niestety, nie tym razem...i tak już mocno "nagięliśmy grafik", a i nasi panowie już się niecierpliwią, bowiem kolejnym, a zarazem ostatnim celem było zwiedzanie tajnych zakamarków Stadionu Śląska Wrocław. Jeszcze tylko ostatnie wspólne zdjęcie na murawie i opuszczamy miasto. Ze śpiewem na ustach i z apetytem na więcej wyruszyliśmy do naszych domów...